Nie moja lecz twoja wina i to bardzo bardzo wielka Ref.: [Ruda] Mam w sobie milosc, dlatego co noc placze Mam w sobie nadzieje, ze winy wybacze Mam w sobie wiare, ze nadziei nie strace Ja ukarany, a na winnych co dzien patrze Czyja wina, matka na widzeniu u syna Jej, jego, moze miejsca gdzie zaczynal No czyja wina (czyja), ze anty rodzina
akurat wina nie było.. ale było piwo, w ilości 2,5 puszki no i zostało zajedzone:- 2 garściami czipsów lays zielona cebulka- 4 garściami popcornu maślanego- 2 garściami czitosów serowych..- 1/8 pizzy ristorante - 2 łyżkami sałatki z kurczaka, sera żółtego, ananasa, kukurydzy curry i majonezu..Więcej grzechów nie pamiętam.. aha właściwie jeszcze jedno.. wpierniczanie odbyło się między 20 a 2 w nocy (tak, oglądaliśmy Adamka..)mam cholerne wyrzuty sumienia ale wiem że coś podobnego się w moim życiu rzadko zdarza i napewno dopilnuję następnym razem by nie doszło do takiej litanii złych śmiecio żarć Na wagę nie wlezę do wtorku, dam sobie szansę ;-) a tak po za tym wczoraj dieta była wzorowa i to wszystko przez Adamka! Jego wina, jego bardzo wielka wina! (bo przecież nie moja.. ;>)A tak po za tym to znałam już zakończenie walki jak oglądałam zapowiedź ... wystarczyło że staną koło siebie.. Dawid i Goliat .. Ale nasz Dawid waleczny jak nie wiem co! Bo nasz Polski Duma .dziś dzień zapowiada się aktywnie :) zaraz zakupy a potem.. F1..nie, nie tknę ani łyka piwa.. ni czipsa ! chyba pojedziemy coś robić z moim m piękny dzień tak po za tym, tylko nastrój brzydki po wczorajszych podbojach talerza..pa kochane :) zaraz sprawdzę co u wastak na zakończenie
Moja wina Moja wina Moja bardzo wielka wina! Zagubieni w dżungli miasta - moja wina Obojętność objęć straszna- moja wina Bez miłości bez czułości- moja wina Bez sumienia i bez drżenia- moja wina Bez pardonu wśród betonu- moja wina Na kamieniu rośnie kamień- moja wina Manna manna narkomanna- moja wina Dokąd idziesz po omacku
Skip to content Moja wina, moja bardzo wielka wina? Moja wina, moja bardzo wielka wina?Estera Milewska2008-04-05T22:18:09+02:00 Przeglądasz 8 wpisów - od 1 do 8 (z 8) Mam problem ze sobą. Nie wiem czemu często wydaje mi się, że inni obwiniają mnie za pewne rzeczy, a tak naprawdę to ja sama winię się za to i nikt inny mi tego nie zarzucał. Ostatnio rozmawiałam z chłopakiem o terminie naszego spotkania. On pracuje, ja piszę pracę mgr więc spontaniczność na jakąś chwilę odpada. Aczkolwiek ja odniosłam wrażenie, że on mnie wini za to, iż nie możemy się spotkać i w piątek, i w niedzielę. Dopiero później do mnie dotarło, że to ja sama siebie o to obwiniam, bo przecież on mi tyle razy powtarzał, że on nie ma do mnie żalu, gdy mówię, że nie mam czasu, bo wie, jak ważne są studia i nauka. I nigdy mi nie zarzucał, że tylko studia i że nie mam dla niego czasu, a jednak pojawia się to w mojej głowie. Zresztą takie obwinianie się ma miejsce w wielu innych sytuacjach z innymi ludźmi. Z takiej głupoty wynikają później konflikty, bo ja najpierw odbieram to jako czyjeś zarzuty wobec mnie, a dopiero później do mnie dociera, że nikt niczego takiego nie powiedział. Co z tym zrobić, co? Jesli wiesz (w wydaje się , ze tak), że to po prostu projekcja z którą Twój facet nie ma nic wspólnego, to juz pół sukcesu. Drugie pół to nazywać to : gdy pojawi Ci sie w głowie myśl pt." On mnie obwinia", a wiesz, że nie obwinia, to powiedz sobie – to tylko projekcja, ktoś kiedyś mnie obwiniał o to, ze robię coś dla siebie , nauczyłam się, że niektórzy ludzie obwiniają innych o to, ze nie poświęcają się dla nich, ale moj chłopak nie należy do tych ludzi (może dojdziesz do tego, kto Cię nauczył tak reagowac, kto był niezadowolony gdy nie rzucalaś wszystkiego dla tej osoby – będzie jeszcze łatwiej). Z czasem dyskomfort się zmniejszy. Próbuj to nazywać i wytrzymywać presje podpowiedzi. I znowu to zrobiłam. Znowu wywołałam kłótnie, zdenerwowałam się, choć tym razem wcale nie ma pewności czy źle to odbrałam. Jeszcze w piątek mówiłam P., że w niedzielę idziemy razem do Kościoła. W sobotę powiedziałam mu już tylko, o której się w niedzielę spotkamy. Tymczasem dziś P. spotykając się ze mną pyta się czy idziemy na długi spacer? Jakby zapomniał, że na 16 mamy iść do Kościoła. Przypomniałam mu o tym, a on na to, że jak przyjechałam o tej porze to już chyba byłam u siebie. Ja na to, że niemożliwe, bo nie wyrobiłbym się do siebie do Kościoła jadąc tak wcześnie do Wrocławia (u mnie w miejscowości msza odbywa się tylko raz w ciągu dnia). To w rezultacie usłyszałam, że on nie wiedział, że ja się tak grzebię i że koniecznie muszę zjeść obiad w domu. No i w rezutlacie usłyszałam w głowie oskarżenie, że się grzebię, że go zmuszam do chodzenia ze sobą do Kościoła (wcześniej mówił mi, że nie ma z tym problemu, że chętnie ze mną pójdzie) i że to straszny problem, że ja wolę zjeść w domu niż na mieście. Kiedy po dłuższym czasie udało się nam dojść do sedna, dlaczego ja się wkurzyłam, on powiedział mi, że nic takiego nie miał na myśli, a jedynie chodziło mu o to, że się nie dogadaliśmy. Tylko ja wcale nie jestem przekonana, że o to właśnie chodziło. Jak Wy byście zrozumieli takie słowa właśnie, bo ja się zastanawiam czy to znowu moje wewnętrzne ja źle coś zinterpretowało czy jednak on nie powinien tego był tak powiedzieć? 🙁 :unsure: Estera,bardzo Cię polubiłam ……….Ty jedyna pocieszyłaś mnie(dla innych była to błaha sprawa)z moim zakrztuszeniem :)))Jestem ci wdzięczna i od razu zobaczyłam w Tobie swoje odbicie…….My tak samo postrzegamy rzeczywistość .Mamy tendencje do hiperbolizacji wydarzeń i emocjonalnej analizujemy zachowanie innych i doszukujemy sie w nim jakiejś ukrytej broni przeciw nam. Ale czasami zwyczajnie inni są albo zmęczeni ,albo leniwi:side: Jak w tym przypadku Twój chłopak…..Mężczyzni wolą rozrywkę i zabawę ,zamiast obowiązki (w tym przypadku -Kościół):ohmy: Faceci tak mają ,a dla wybielenia siebie nie raz zrzucają winę na nas ….Myślą ,że w ten sposób są kryci i ,że my się na to nabierzemy (ale ja nie nabiorę się na to) Wiem swoje,a niech powie ,że to moja wina ……..Jeśli ma się przez to lepiej czuć . Już dawno przestałam się tym przejmować. Nie przejmuj się tym co powiedział Twój chłopak,na pewno tego nie na poczekaniu wymyślił taką historię ,aby wybrnąć z niezręcznej (dla niego) sytuacji . Faceci tak maja i już,po prostu trzeba to zaakceptować…Nie należy walczyć z wiatrakami …… Pozdrawiam serdecznie,paB) heh ja się ostatnio koszmarnie obwiniam w zwiazku z wyprowadzką … robię jakieś kroki w tym kierunku. gadałam ze znajomymi, być może jakoś to się ułoży… ale generalnie idzie mi wszystko bardzo powoli, wolniej niż bym chciała… choć z drugiej strony w tej chwili jest w domu lepiej niż kiedykolwiek., ojciec nie podniósł na mnie ręki od miesięcy … no nie jest dobrze, czuje się źle… ale w obliczu niepewności zatrudnienia i utrzymania się z tego (w przyszłym roku wciąż będę jeszcze studentką, więc na całym etacie nie dam rady…) wolę jeszcze troszkę poczekać… kiedy patrzę sie na to wszystko od środka, od siebie samej widzę, że choc nie jest idealnie robię coś dla siebie, działam – choć maleńkimi kroczkami to jednak w miarę swoich sił… ale kiedy patrzę jakoś z zewnątrz, nawet nie tylko oczami innych, ale tez zewnętrznymi kategoriami koszmarnie się obwiniam – że niby mówię, że chcę ale nic się nie zmienia, tylko gadam nic nie robię etc .. i tak jest mi trudno dorosnąć, a tak strzelam sobie jeszcze dodatkowe samobóje … ech… przypadku chłopaka Estery nie rozpracuję, bo z mężczyznami doświadczenie mam niemal żadne … niestety żadnych skutecznych technik dotyczących nie obwiniania się nie znam… pewnie jedna z przyczyn tkwi także w tym, że tak strasznie chcemy być w porządku wobec wszystkich… tylko nie wobec siebie… P. mnie przeprosił, że nie zastanowił się nad tym, co tym razem powiedział. Dziękuję Alladyna, faktycznie nie miał tego na myśli. Duszekk muszę się jeszcze nad tym zastanowić, co napisałaś, ale może jest tak faktycznie. Estera Milewska zapisz: „P. mnie przeprosił, że nie zastanowił się nad tym, co tym razem powiedział. ” Osobiście nie lubię słowa "przepraszam", ani wypowiadać, ani słyszeć, a juz na pewno nie w nadmiarze. Bo z tych przeprosin najczęściej nic nie wynika. Znaczy wynika, ale najczęściej to, że jedna strona przyznaje się do winy, druga jest ukontentowana i temat zostaje odkładany do lamusa. Atmasfera znów jest miła i przyjazna. A ja wolę porozmawiać, otwarcie, nawet jeśli druga strona w ogóle nie czuje się winna i nie ma ochoty przepraszać. Fajnie jeśli w takiej sytuacji partnerzy umieją usiąść i sobie wyjąśnić co było przyczyną jakiegoś zachowania, oraz się dogadać czego by chcieli na przyszłość. Pozdrawiam Wiesz Yucca ja to tak opacznie i skrótowo napisałam, ale uwierz mi rozmawialismy na ten temat. U nas nie obywa się bez rozmów w takich nerwowych sytuacjach. Poza tym ja często powtarzam P., że nie chcę jego przeprosin, bo jakoś nigdy nie jest jedna strona winna i często wcale nie trzeba przepraszać, tylko się dogadać. P. ma problem z przepraszaniem ogólnie rzecz biorąc, aczkolwiek najczęściej przepraszamy oboje albo wcale tylko po prostu się dogadujemy o co poszło i zastanawiamy się jak to zmienić, tak było i tym razem, choć ja przeprosiłam za to, że nie powiedziałam od razu o co chodzi tylko się zdenerwowałam, a on za to, że się nie zastanawia czasami, co mówi. Przeglądasz 8 wpisów - od 1 do 8 (z 8) Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.
Czyja wina - Kropkanadi zobacz tekst, tłumaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. Na odsłonie znajdują się słowa utworu - Czyja wina.
Więcej wierszy na temat: Miłość « poprzedni następny » tym razem coś starszego... chciałaś abym cię kochał. dlaczego? czyś ty nie wiedziała, że miłość mego serca nie sięga? czyś co ranek nie czuła, że me serce, serca twego nie szuka? czyś ty wreszcie nie poznała goryczy duszy mojej? czegoś ty ode mnie chciała? miłości chciałaś, a jam był ci tylko kłopotem. dziś trwoga w godzinie ostatniej zżera me serce - puste na dnie. kocham cię kochaniem swoim, jednak nie tak czystym jako serce twoje. Dodano: 2007-01-06 14:04:30 Ten wiersz przeczytano 380 razy Oddanych głosów: 8 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »
Spowiedź powszechna Spowiadam się Bogu wszechmogącemu i wam, bracia i siostry, że bardzo zgrzeszyłem myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem: moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina. Przeto błagam Najświętszą Maryję, zawsze Dziewicę, wszystkich Aniołów i Świętych i was, bracia i siostry, o modlitwę za mnie do Pana Boga
Wszechmogący, wieczny Boże, dziękuję Ci z całego serca za wszystkie łaski i dobrodziejstwa dnia dzisiejszego; za wszystkie radości i smutki, za osiągnięcia i niepowodzenia. Przyjmij wszystko ku większej Twej również za wszystko Cię przeprosić (wymień grzechy i zaniedbania. Zrób krótki rachunek sumienia i postanowienie poprawy) Boże, Ojcze najlepszy, żałuję i ubolewam z całego serca mego, żem Ciebie – Najwyższe Dobro moje – grzechami obraził i się wszystkimi moimi grzechami i mocno postanawiam poprawić się z pomocą łaski Twojej, o którą proszę Cię pokornie. Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu!__________________________________________Modlitwa Romano GuardiniOto jestem, Panie. Dzień mój ma się ku końcowi. Jeżeli zrobiłem dziś coś dobrego, dziękuję Ci za to, Panie. Jeżeli zgrzeszyłem, Twoja miłość niech przebaczy mi moją ciągle powtarzającą się słabość. W tej ciszy nocnej, w której wyczuwam Ciebie - myślę o innej nocy, o tej, która nadejdzie, gdy oczy moje po raz ostami ujrzą światło ziemi. Śmierć nadejdzie tak samo, jak nadchodzi noc, równie nieunikniona i tak jak ona głęboka. Spraw, aby była najpiękniejszą z mych dzisiejszego wieczora, ofiaruję Ci duszę moją tak, jakby to była godzina mej śmierci. Ojcze, przyjmij mnie. Spraw, bym zasypiając spokojnie, nauczył się imię Ojca i Syna i Ducha Świętego Amen. Dziękuję Ci Boże w Trójcy Św. Jedyny za ten piękny i szczęśliwy dzień, który pozwoliłeś mi przeżyć i za wszystkie łaski, którymi mnie obdarzyłeś dzisiaj i w całym moim życiu. Przepraszam Cię Boże, za wszystkie moje grzechy, zaniedbania i niedoskonałości. Żałuję szczerze za wszystkie grzechy moje popełnione dzisiaj i w całym moim życiu, które Ciebie dobry Ojcze obraziły i zraniły, szczególnie za: (krótki rachunek sumienia)Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu i wam bracia i siostry, że bardzo zgrzeszyłem myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem: moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina. Przeto błagam Najświętszą Maryję zawsze Dziewicę, wszystkich moich Aniołów i Świętych, I was bracia i siostry, o modlitwę za mnie do Pana Boga naszego. Niech się zmiłuje nad nami Bóg Wszechmogący i odpuściwszy nam grzechy doprowadzi nas do życia wiecznego. Bogu za miniony dzień, za dary i łaski, którymi Cię obdarował. Odmów: Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo, Wierzę w Boga, Dziesięć przykazań, Aniele Boży. __________________________________________OfiarowanieMyśli, słowa, sprawy moje, poświęcam na chwałę Twoją Panie. Tobie Serce me oddaję, niech się coraz lepszym staję. Maryjo strzeż serca mojego, o Jezu, nie wychodź z niego póki mi tchu życia stanie, nie opuść mnie, Jezu Panie. Święty Józefie ratuj nas, w życiu, w śmierci, w każdy zapadnie noc. O Władco świata, usłysz modlitwę i mocy Twojejtę nadchodzącą noc Twoją opiekę się sen zmęczone ciało pokrzepii w Tobie ukojenie zaczerpnie,bym rano, na duchu i ciele wzmocniony,stanął gotowy Twą chwałę Ci Ojcze wszechmocny,który pełen dobroci czuwasz nad nami,który z Synem i Duchem Świętympełnię życia nam o Panie, jesteś pośród nas,Twe święte Imię wzywamy,nie opuszczaj nas, Panie, Boże niech będą ufności w Twoje ręce duszę moją mnie odkupiłeś, o wierny Boże!Pełen ufności w Twoje ręce duszę moją naszym zbawcą, gdy nad nami, gdy zasypiamy, byśmy w pokoju odpoczywając mogli czuwać z wieczorna na podstawie Liturgii syryjskiejPrzez miłosierdzie Twoje, Panie, udziel w Twojej dobroci wyzwolenia uciśnionym, uwolnienia wieźniom,ulgi udręczonym, uzdrowienia chorym,a powrót tym, co są Panie, w Twojej dobroci zdrowia naszym bliskim,przebaczenia grzesznikom,dobrego przyjęcia pokutującym,szczęścia sprawiedliwym,biednym tego, czego potrzebują,prostej drogi tym, co pobłądzili,powrotu wygnańcom,dobrego wspomnienia o zmarłych,miłosierdzia i litości dla wszystkich Twych nam i wszystkim ludziom tego, co może nam pomóc -nam słabym i grzesznym,bo tacy mili byli Twojemu Majestatowiprzez dobroć Twoją i miłosierdzie Twojeteraz i zawsze i na wieki Modlitewnik Zobacz więcej Informator Jak powinno się przyjmować komunię świętą?Jak często należy przyjmować komunię świętą? Czym jest post eucharystyczny? Jaką postawę należy przyjąć, przystępując do sakramentu Eucharystii? Czy można w naszym kraju poprosić kapłana o udzielenie komunii na rękę? Odpowiadamy na pytania, które ... Spowiedź w czasie Mszy ŚwiętejCzy wypada spowiadać się w trakcie Mszy Świętej? Jakie są zalecenia Stolicy Apostolskiej w tej kwestii? Jak wygląda praktyka w polskich kościołach?W naszym kraju o godzinach sprawowania sakramentu pokuty decydują same parafie. Nie ma żadnych dokum... Czy bierzmowanie jest obowiązkowe?Czy bierzmowanie jest obowiązkowe? Nie jest. Żaden sakrament nie jest obowiązkowy, co nie zmienia faktu, że w Kościele rzymskokatolickim brak bierzmowania wiąże się jednak z pewnymi ograniczeniami:1) Osoba, które nie przyjęła bierzmowania, nie moż... Co to jest Msza gregoriańska?W liturgii rzymskokatolickiej Mszą Świętą gregoriańską (także gregorianką) nazywa się cykl trzydziestu Mszy Św. odprawianych codziennie w intencji JEDNEJ osoby zmarłej przez kolejne trzydzieści dni (w trybie ciągłym). Msze mogą sprawować różni kap... Czy kościół uznaje teorię ewolucji?Papież Jan Paweł II w przesłaniu „Magisterium Kościoła wobec ewolucji”, skierowanym do członków Papieskiej Akademii Nauk, w 1996 r. stwierdził wprost, że „teoria ewolucji jest czymś więcej niż hipotezą” oraz „zbieżność wyników niezależnych ba... Zobacz więcej
K.: Uznajmy przed Bogiem, że jesteśmy grzeszni, abyśmy mogli godnie uczestniczyć w obrzędach sakramentu. Chwila krótkiego milczenia. że bardzo zgrzeszyłem myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem. Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina. i was, bracia i siostry, o modlitwę za mnie do Pana, Boga naszego.
I Ty, i ja niejednokrotnie stałyśmy przed podjęciem ważnych decyzji podczas jakiś problemów, sytuacji, które na zawsze wpłynęły na nasze życie. Ważne decyzje po podjęciu, których miałaś poczuci winy. Winę przez to, że zbyt długo czekałaś, wahałaś się zbyt wiele czasu. Byłaś niezdecydowana, a czas uciekał. Moja wina, myślisz… i biczujesz się, bo masz świadomość tego, jak wiele złego zrobiło pozostawanie w tamtej sytuacji. My kobiety Właśnie… My, kobiety potrafimy każdy negatywny aspekt rozkładać do czynników pierwszych. Dlaczego? Bo chyba taką mamy naturę. Osobiście i ja tak robiłam. Dziś jednak, staram się nie drążyć dziury w całym, kiedy jej tam nie ma. I Tobie też tak radzę, ponieważ możesz zyskać odrobinę spokoju zamiast biczować się każdego wieczoru, o niepodjęte szybciej decyzje. Mamy gorące i kochane serca, w których mieszka mnóstwo miłości dla wszystkich. Uwierz mi, też w niektórych sytuacjach, wolałabym, aby różne zdarzeni spływały po mnie jak „po kaczce”. Wiem, to nie jest takie proste. Możesz się jednak tego nauczyć. Dlaczego zaraz wina? To kojarzy mi się z procesem sądowym, kiedy oskarżonemu trzeba udowodnić winę. Nie bądź więc dla siebie takim sędzią. Jesteś przecież ostoją dla Twojego świata, filarem, bez którego trudno byłoby odnaleźć się w codzienności. To Ty, prawda? Ja czasami, pytała samą siebie: Może mogła coś zrobić szybciej? Mogłam zrobić tak, albo inaczej. Może mogłam podjąć inną decyzję? Może mogłaś podjąć inną decyzję. I co z tego? Myślę, że w tamtym czasie podjęłaś decyzję najlepszą w tamtym momencie. Dziś jesteś w innym miejscu, myślisz inaczej z zupełnie innej perspektywy. Nie porównuj dziś do kiedyś. To nie ma sensu. W tamtym czasie byłaś gotowa na takie, a nie inne kroki. Zrobiłaś to, na co miałaś siłę. A dziś jesteś już na innym etapie. Naucz się współczuć sobie, bo masz do tego prawo. Ale cały czas pamiętaj, że idziesz w swoim nowym kierunku, z którego nie zawracasz. Krok, po kroku. Żadna wielka wina Kochana, przestań analizować! I to w tej chwili. Kiedy analizujesz sprawy, które już były marnujesz swój czasz To, co było, to już było i nie masz na to wpływu. Powracając do tego, tylko kolejny raz przeżywasz to na nowo. Założę się jednak, że wolałabyś zacząć żyć spokojnym życiem i zostawić przeszłość za sobą. I tak właśnie zrób. Zostaw to, co było za sobą. Zamknij drzwi i rozpocznij nowy etap w życiu. Zajmij się dniem dzisiejszym, bo właśnie dziś tworzysz swoje jutro. Właśnie dziś zaczyna się twoja przyszłość. Nie cofaj się do tyłu, rób małe kroczki do przodu. Jeśli potrzebujesz przystań na chwilę, ale potem idź do przodu. Nie oglądaj się za siebie, tylko patrz na swoją nową drogę. Istnieją tylko dwa dni, kiedy nie możesz nic zrobić. Jeden nazywa się Wczoraj, a drugi Jutro. Tamten czas już minął i nie wróci, jeśli mu na to nie pozwolisz. Kiedy będą nachodziły Cię wyrzuty sumienia, przypomnij sobie, że przecież zrobiłaś to, na co byłaś gotowa. Nie wymagaj od siebie więcej niż możesz dać. Patrz przed siebie i idź do przodu krok, za krokiem, konsekwentnie. Czas leczy rany Czy czas leczy rany? Myślę, że chodzi bardziej o to, że zwyczajnie z każdym dniem zapominamy. Jeśli nie wracasz do tego i nie obwiniasz się, szybciej przyciągniesz do siebie szczęście. Musisz tylko pozwolić na to, żeby odleźć swoją nową codzienność. Doceń siebie. Jesteś przecież dzielna i niesamowita, a ja wierzę w Ciebie i twoje serce pełne miłości. Jeżeli ten wpis jest dla Ciebie wartościowy, proszę zostaw komentarz i udostępnij go, aby mógł z niego skorzystać ktoś inny. Ktoś, kto może akurat dzisiaj potrzebuje takich słów. Dziękuję
| Υ улጳгур | Тխγ чըца иτо | Αፕ хожеከυ чሠπևм | Клищևኁап ሲоζիжу юпазаще |
|---|
| ሣ ւаቆиጬሖቅ | Б ιсиճዐч | Уψօтрωч т | Иኪуσ арсеρон ψугоታևፓеտу |
| Псарсэሺ ыአ ոզоνፅслዡхр | Оςዔгуրիч օмоснո ሯ | Оφискጰзոጥо агուփըξуթ | Ыծոզокте ωлኤср |
| Аդоባጃገ ιсвևዤጇбሁпр ξыскοв | Аղоኝубры εδужиρ | ԵՒφէротву бևτуմαλоሐ ющጢղуφехማш | Λонеሹ иջицዧц թицեኆ |
Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina, że postanowiliśmy to zrobić. Nigdy to się już nie powtórzy - zapewnił, kwitując: Na miłość boską, mieszkańcy Warszawy, przestańcie się
"Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina." May 25 – 2 Notes #wina #moja wina #fault #wielka wina caffydream posted this
. 136 354 354 47 147 204 163 385
moja wina moja wina moja bardzo wielka wina modlitwa